Uwagę gryfinian zwraca spacerujący ze swoją panią kudłaty piesek przybrany w kokardkę w narodowych barwach.
- To suczka Matylda, która uwielbia oglądać z nami mecze, a na hasło „piłka” porzuca inne zajęcia i rozsiada się z nami przed telewizorem – śmieje się Jadwiga Serafin, właścicielka sympatycznego czworonoga.
Matylda ma trzynaście lat, trafiła do rodziny Serafinów jako 8-miesięczny szczeniak.
- Dało się zauważyć, że była po przejściach – mówi pani Jadwiga. – Była smutna, więc próbowaliśmy różnych sposobów, żeby ją rozweselić. W pewnym momencie zaczęłam bawić się piłeczką pingpongową. I Matylda ożywiła się, zaczęła ze mną „grać”. Piłka to dla niej najlepsza zabawa. Gdy tylko w telewizji jest jakiś mecz piłki nożnej, nie odejdzie od ekranu, póki rozgrywki się nie skończą. A teraz stale towarzyszy nam podczas Euro 2016.
Pani Jadwiga opowiada, że gdy jej pupilka zgubi swoją piłkę, cała rodzina szuka zguby, bo Matylda domaga się tego i nie odpuści dopóty, dopóki nie dostanie ukochanej zabawki. A w biało-czerwoną kokardkę stroi ją od lat, przy okazji ważnych rozgrywek piłkarskich z udziałem polskiej reprezentacji.
Tekst i fot. Maria Piznal