Na przestrzeni wieków o Bożym Narodzeniu opowiadano na różne sposoby. Szef krakowskiego Stowarzyszenia Siemacha – ks. Andrzej Augustyński – użył w tym celu języka mediów społecznościowych.
Stowarzyszenie Siemacha opublikowało w mediach społecznościowych film. Opowiada on o Bożym Narodzeniu – jak mogłoby obecnie wyglądać przez pryzmat mediów społecznościowych i serwisów internetowych. Film został obejrzany na Facebooku ponad 200 tys. razy.
Pomysłodawcą klipu jest ks. Andrzej Augustyński, dyrektor generalny stowarzyszenia. Jak wyjaśnia w komentarzu pod filmem:
– To nie jest „ekranizacja” Biblii. Rolą klipu nie jest zastąpienie lektury tekstu, refleksji teologicznej nad Tajemnicą Wcielenia albo tradycyjnych kolęd. Czym zatem jest? Aktualizacją języka! Pan Jezus nie musi „kroczyć”, może zwyczajnie „iść”. A Maryja może „być w ciąży”. Niczego to nie ujmuje wielkości Narodzenia Jezusa. I tak najważniejsze i przełomowe w historii świata jest to, że Bóg przyrody stał się Bogiem Historii. Dlatego czas, który przeżywamy jest święty, ale już świat święty nie jest i nie ma potrzeby na siłę go uświęcać. Dziękuję wszystkim za tak liczny i miły odzew. Dziękuję InPress i moim współpracownikom. Wszystkim życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia lol!
Spot wyprodukował krakowski dom produkcyjny InPress, elementy graficzne – Iwona Kapuśniak.
(g)
Fot. screen kadru z filmu