Droga prowadząca z Gryfina do Mescherin to trasa często uczęszczana. Z tego popularnego skrótu przez terytorium Niemiec chętnie korzystają kierowcy jadący do Szczecina (i z powrotem). Wielu amatorów ma także ścieżka pieszo-rowerowa biegnąca wzdłuż tej drogi, zwłaszcza jej 2,5-kilometrowy odcinek pomiędzy mostami.
W czwartek rano (30 lipca) na tej trasie jedną ze spacerowiczek spotkała bardzo miła niespodzianka. Mniej więcej w połowie powrotnej drogi do Gryfina zatrzymał się obok starszej pani samochód, a z uchylonego okna wychyliła się młoda kobieta, pytając, czy podwieźć pieszą do miasta. Spacerowiczka grzecznie odmówiła, wszak jeszcze nie zakończyła zaplanowanej marszruty, panie wymieniły się uśmiechami, pozdrawiając się nawzajem i życząc sobie miłego dnia; tego i następnych.
Przepis na dobry dzień? Wystarczy przyprawić go szczyptą uśmiechu, miłym gestem, życzliwym słowem.
Tekst i fot. (akme)
