Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Powstał system do przewidywania reakcji widzów na film [FILM]

Data publikacji: 02 sierpnia 2018 r. 10:09
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:28
Powstał system do przewidywania reakcji widzów na film
 

Oprogramowanie, które pozwala na przeanalizowanie obrazu filmowego z perspektywy widza stworzyli naukowcy z Politechniki Łódzkiej. Ma ono umożliwić filmowcom przewidywanie reakcji widzów, zanim film trafi na ekrany i pomóc im m.in. w unikaniu błędów w obrazie.

– Wierzymy, że możliwe jest przewidywanie reakcji widza, bez widza, co umożliwi poprawianie kadrów czy kompozycji tak, aby obraz filmowy był bardziej interesujący – opowiadał dr hab. Piotr Napieralski, kierownik Zakładu Grafiki Komputerowej i Multimediów Politechniki Łódzkiej (PŁ).

Część projektu polegała na badaniach reakcji widzów. Do tego celu badacze używali urządzeń, które wykorzystywane są w tej chwili szeroko w przemyśle gier. Był to eyetracker, czyli tzw. okulograf, śledzący wzrok widza i sprawdzający, w które miejsca obrazu się patrzy oraz Brain Computer Interfaces, pozwalający sterować komputerem za pomocą myśli użytkownika, a bazujący na uproszonym modelu EEG.

– Oba urządzenia były wykorzystywane do akwizycji sygnałów pochodzących od widza. Na tej podstawie mogliśmy śledzić obszary obrazu, które są dla niego interesujące jak i emocje, które towarzyszyły widzowi podczas oglądania (...) – wyjaśnił szef projektu.

 

Jednocześnie – ale już bez udziału widzów – naukowcy stworzyli syntetyczne kadry zainteresowań widza. W tym przypadku wykorzystali algorytmy sztucznej inteligencji jak i algorytmy przetwarzania obrazu. Zbudowali w ten sposób "mapy uwagi" tzw. saliency map, które pokazują – na zasadzie mapy cieplnej – rozkład istotnych miejsc w obrazie filmowym, na które widzowie zwracają uwagę.

– Oprócz rozkładu kompozycji, czyli mocnego punktu, ludzie zwracają uwagę na ruch, na twarze, na kolorystykę czy na litery i to wszystko trzeba było zestawić w mapę, która odpowiadałaby rzeczywistym reakcjom widza na kadr ruchomego obrazu filmowego – wyjaśnił dr Napieralski.

Tak zbudowane „mapy uwagi” były weryfikowane – sprawdzano, czy rzeczywiście tak przeanalizowany obraz filmowy odpowiadał badaniom przeprowadzonym na widzach. I okazało się – według naukowców – że ta metoda się sprawdza.

– W przypadku większości obrazów, które weryfikowaliśmy opracowanymi metodami, okazało się, że odpowiadają one w przybliżony sposób rzeczywistym reakcjom widza na obraz filmowy – podkreślił szef Zakładu Grafiki Komputerowej i Multimediów PŁ.

Badania z użyciem stworzonego przez specjalistów z PŁ oprogramowania potwierdziły np., że widzowie w obrazie filmowym zwracają uwagę na twarze, a nagły ruch natychmiast zaczyna przykuwać ich uwagę. Ciekawe było to, że w inny sposób reagowali mężczyźni i kobiety.

– Kobiety unikały wzroku postaci w filmie, natomiast mężczyźni ten wzrok śledzili – dodał dr Napieralski.

Ma to niebagatelne znaczenie przy produkcji filmowej, gdzie każda godzina planu filmowego niesie za sobą olbrzymie koszty. Wynalazcy nie wykluczają, że ich system w przyszłości mógłby trafić bezpośrednio na plan filmowy.

(pap)

Film: PAP

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA