Do nietypowej interwencji zostali wezwani druhowie z OSP Tychowo. Mieszkańcy jednej z kamienic zauważyli bowiem, że po dachu budynku chodzi bezpański pies.
Nie wiadomo w jaki sposób czworonóg dostał się na dach. Ze względu na dużą wysokość strażacy postanowili dotrzeć do niego przy użyciu podnośnika. Pies nie od razu jednak zdecydował się na wspólną podróż z ratownikami nietypowym środkiem transportu.
- Po chwili wspólnego oswajania się na dachu, kawałek kiełbasy przekonał pieska, który dał się zabrać do kosza podnośnika. Jako jeden z nielicznych psów miał on możliwość podziwiania panoramy Tychowa z góry, a następnie wraz z ratownikami zjechał bezpiecznie na "cztery łapy" na ziemię - relacjonują druhowie z OSP Tychowo.
Historia ma jeszcze jeden szczęśliwy finał. Po widowiskowej akcji strażaków błąkający się od kilku dni piesek znalazł nowy dom.
(k)