Spośród bożonarodzeniowych drzewek najdłużej w naszych domach będzie stała sosna, ale najpiękniej będzie pachniał świerk, szczególnie pospolity, który ma wartości aromaterapeutyczne – mówią leśnicy. Radzą, by przed kupnem choinki sprawdzić czy jest świeżo ścięta i dbać o nią, by jak najdłużej zachowała swój urok.
Przed świętami Bożego Narodzenia pojawia się dylemat, jaką wybrać choinkę? Rzeczniczka łódzkich leśników Hanna Bednarek-Kolasińska przekonuje, że najlepiej żywą i to z leśnych plantacji. Najdłużej w domu będzie stała sosna, ale najpiękniej będzie pachniał świerk.
– Możemy wybrać sosnę, ona będzie stała bardzo długo, igły nie będę opadały, nie trzeba o nią aż tak bardzo dbać, później nie ma tyle sprzątania, albo oczywiście wybrać polską jodłę, która również stoi bardzo długo, igiełki trzymają się na gałązkach, nie spadają, kiedy drzewko jest suche. Ale oba te gatunki nie mają tego przepięknego zapachu, jak świerk –przyznaje. Możemy też wybrać znacznie droższą, głównie importowaną, jodłę kaukaską, która jest gęsta i ma piękny pokrój, czyli kształt.
Bednarek-Kolasińska podpowiada, żeby przed wyborem i przyniesieniem choinki do domu sprawdzić, ile mamy na nią miejsca, czyli jak szeroka choinka może być u podstawy i na ile wysoka. Zgodnie ze startym powiedzeniem, by nie kupować kota w worku, nie powinno się też kupować choinki w siatce. Należy ją z takiej siatki wyjąć, obejrzeć dokładnie jak wygląda, czy jest świeża, bo nie wiadomo kiedy była ścinana.
– Dlatego trzeba zobaczyć, czy wśród igiełek nie pojawiają się już jakieś brązowe, czy gałązki są na tyle twarde, żeby można powiesić ozdoby. Można też sprawdzić jaki kolor ma odcięta część pnia – powinna być jasnobrązowa z kropelkami żywicy, wtedy wiadomo, że choinka jest świeża, a nie ciemnobrązowa, bo to oznacza, że była ścięta dawno i nie postoi zbyt długo – podkreśliła.
W sprzedaży popularne są także drzewka w doniczkach. W tym przypadku – jak radzi Bednarek-Kolasińska – jeżeli chcemy na wiosnę zasadzić taką choinkę, dobrze jest wyciągnąć ją z doniczki i sprawdzić jak ma rozwinięty system korzeniowy.
– Najlepiej, żeby był on otoczony drobnymi włośnikami, wówczas będziemy pewni, że to drzewko zasadzone wiosną się przyjmie. Zapytajmy sprzedawcę czy rosło w doniczce czy było przesadzone, bo jeśli kupimy drzewko z przyciętymi korzeniami, to na 100 procent się nie przyjmie – dodała.
(pap)
Film: PAP
Fot. Robert Wojciechowski