Był kobieciarzem, utracjuszem, dandysem, podróżnikiem, pisarzem, lecz przede wszystkim „parkomaniakiem”. Temu zamiłowaniu do sztuki ogrodów księcia Hermanna von Pückler-Muskau zawdzięczamy jedyny w Europie transgraniczny park krajobrazowy, należący do światowego dziedzictwa ludzkości. Jego obszar – przeszło 700 hektarów! – podzielony jest asymetrycznie Nysą Łużycką pomiędzy niemiecki Bad Muskau (Saksonia) i Łęknicę (woj. lubuskie). W sobotę (25 maja) park Mużakowski obchodzi swoje święto.
Podzielony przez II wojnę między dwa kraje park jest dziełem księcia Hermanna von Pückler-Muskau. W 1811 r. odziedziczył on po ojcu majątek ziemski w Muskau (pol. Mużaków, po łużycku Mużakow – gród mężczyzn). Cztery lata później, po powrocie z Anglii, zainspirowany tamtejszymi parkami, wziął się za przekształcanie starej rodowej rezydencji ze skromnym ogrodem w wielkie założenie krajobrazowe. Pomagał mu w tym m.in. wybitny architekt Karl Friedrich Schinkel. Zaplanowane z rozmachem przedsięwzięcie obejmowało m.in. likwidację fosy i murów obronnych wokół posiadłości, zmianę przebiegu ulic i układu głównych budowli, wzniesienie pawilonów, stworzenie sztucznych jezior, wodospadów i Nysy Hermanna, a przede wszystkim zasadzenie i przesadzenie tysięcy drzew. By zrealizować pomysł, skupował grunty od okolicznych mieszkańców. „Zielony książę” popadł jednak w finansowe tarapaty. Na nic się zdał fikcyjny rozwód z Lucie von Hardenberg, który miał „Casanovie z Muskau” umożliwić znalezienie posażnej partii. W 1845 r. musiał sprzedać swoje dobra, ale ogrody nadal planował (m.in. ogród królewski w Babelsberg)
Trzydziestoletnia działalności księcia w Bad Muskau zaowocowała osiągnięciem przez park Mużakowski obecnego obszaru 700 ha, choć nie w pełni – głównie po wschodniej stronie rzeki – zagospodarowanego. Podczas sprzedaży majątku wizja światowca z Łużyc była zrealizowana na jednej trzeciej terenu. Potem trafił on w ręce mecenasów i kontynuatorów planów „parkomaniaka”: księcia Fryderyka Niderlandzkiego, a potem rodziny von Arnim, za czasów której postawiono mu pomnik – Kamień Pücklera – i ustanowiono (w 1931 r.) rezerwat przyrody (240 ha po obu brzegach rzeki). Teraz krajobrazowym parkiem Mużakowskim w Łęknicy, który jest pomnikiem historii, zarządza Narodowy Instytut Dziedzictwa, zaś częścią niemiecką Fundacja Parku Księcia Pücklera w Bad Muskau.
Po niemieckiej stronie znajduje się centralna część założenia z głównymi budynkami, ogrodami i terenem rekreacyjnym, czyli ok. jednej trzeciej historycznej kompozycji, po polskiej zaś naturalistyczny park (522 ha). Obie części łączą mosty: Podwójny oraz Angielski. Sercem parku Mużakowskiego jest Nowy Zamek. Pückler chciał go przebudować w stylu klasycystycznym, jednak nie miał za co. Neorenesansowy wygląd i ciemnoróżową elewację zyskał za czasów von Arnimów. I od tej budowli warto zacząć spacer po parku. Z jej wieży widać jego ogrom. A na wystawie „Pückler! Pückler? Po prostu brakuje słów…” poznać barwny życiorys księcia, posłuchać jego romansowych wyznań, skorzystać z automatu listów miłosnych, a nawet przejechać się „bryczką” po jego wyśnionej parkowej krainie.
W sobotę (25 maja), w godz. 12-19, park Mużakowski obchodzi swoje święto. Wydarzenia będą się odbywały się zarówno po polskiej, jak i niemieckiej jego stronie. Wstęp na wszystkie jest bezpłatny.
Na łące przy wejściu do parku (strona polska) będzie można wziąć udział w zajęciach plastycznych, przyrodniczych i historycznych, animacjach oraz różnych zabawach rodzinnych. Jednocześnie, goście – jak co roku – będą mogli skosztować miejscowych produktów i potraw. Nie zabraknie też kramów z unikatowym i oryginalnym rękodziełem.
Na tarasie Domu Angielskiego goście obejrzą inscenizację teatralną pt. „Za siedmioma wiekami”, posłuchają muzyki na żywo oraz spróbują lokalnych wypieków.
Spacerowicze, odwiedzający park w to popołudnie, spotkają na ścieżkach muzyków-solistów uprzyjemniających im chwile spędzone w Mużakowie. Z kolei w niemieckiej części będą mogli wziąć udział w koncercie sygnalistów myśliwskich, odpocząć w zamkowej kawiarence oraz zwiedzić stary browar książęcy w Bad Muskau.
Do parku Mużakowskiego warto się wybrać nie tylko od święta.
(mag)
Na zdjęciu: Ogrom podzielonego Nysą Łużycką parku z lotu ptaka
Fot. NID