Słoneczne promienie przełomu lata i jesieni przyciągnęły do kołobrzeskiej strefy nadmorskiej dziesiątki kuracjuszy. Znalezienie wolnego miejsca na ustawionych w przestrzeni publicznej ławkach dosłownie graniczyło z cudem. Nic dziwnego, bo aura - jak na tę porę roku - jest wyjątkowa. ©℗
(pw)