Prezenter musiał wydać specjalne oświadczenie. Wszystko przez to, że – jak pisze – media przeinaczyły jego słowa. Poszło o bicie dzieci.
Jak pisze WP.PL, w jednym z odcinków „Familiady” Karol Strasburger przeczytał pytanie „jaka powinna być kara dla dziecka?”. Jeden z uczestników odpowiedział, że jest to „uderzenie”. Prowadzący w krótkiej wymianie zdań doprecyzował z graczem, że chodzi o „klaps kontrolny”.
W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku „Familiady” Strasburger zaznacza, że taka była jego rola jako prowadzącego, a on sam od razu zaznaczył, że jest przeciwny biciu dzieci. Napisał, że jest przeciwnikiem takich metod wychowawczych – i zarówno jako ojciec, i jako osoba powszechnie znana – będzie te metody krytykował.
Źródło: WP.PL
Fot. Facebook/Familiada