Jacyków: Pod żadnym pozorem nie można łamać dress code’u korporacyjnego
Jacyków: Pod żadnym pozorem nie można łamać dress code’u korporacyjnego
[FILM]
Data publikacji: 21 kwietnia 2018 r. 09:46
Ostatnia aktualizacja: 04 lutego 2019 r. 23:59
Stylista podkreśla, że korporacyjny dress code musi się zgadzać – od wysokości obcasa, przez długości, po kolorystykę. Taki strój pozwala z klasą zaprezentować się przed partnerami biznesowymi. Tu nie ma miejsca na ekstrawagancję, jaskrawe dodatki czy krzykliwy makijaż.
W niektórych firmach i na niektórych stanowiskach zbiór reguł określających, jak powinniśmy się ubierać do pracy, jest sztywny i trudno pozwolić sobie na jakiekolwiek odstępstwa. Zdaniem stylisty taka dyscyplina jest potrzebna.
– Nie można łamać dress code’u korporacyjnego pod żadnym pozorem, bo właśnie po to jest ten dress code, że zakładamy mundurek, robimy swoją pracę, a później go zdejmujemy i jesteśmy prywatnie. Nie dopinamy sobie kwiatów, nie wiążemy kokard. Nie ma złotych guzików w marynarkach, nie ma kolorowych stebnówek, nie ma kolorowych, wzorzystych skarpet, jest po prostu rzeczywistość korporacyjna, która jest dość zwykła i nudna, ale taka ma być. W związku z tym nie udziwniamy dress code’u, on jest po to, żeby go przestrzegać – mówi Tomasz Jacyków, stylista.
Zdaniem Jacykowa jest w Polsce grupa mężczyzn, którzy zaczęli bardziej przywiązywać uwagę do swojego ubioru. Śledzą oni najnowsze trendy modowe, zamawiają garnitury na miarę z najlepszej jakości materiałów i zwracają uwagę na krój. Ich styl jest kwintesencją dobrego smaku i idealnie współgra z osobowością.
– Są środowiska ludzi wykształconych, jeżdżących za granicę, dobrze zarabiających i świetnie wyglądających, ale to są wierzchołki gór lodowych dużych miast. Są tacy ludzie na przyjęciach, bankietach, ale mało ich jest w przestrzeni miejskiej. Są też miejsca, gdzie absolutnie są puszczone wiosła i ci świadomi mężczyźni polscy zaczęli przywiązywać dużo większą wagę do wyglądu, trzeba byłoby zadać sobie pytanie: jaki jest odsetek tych świadomych. Dostrzegam kolosalną różnicę pomiędzy ubieraniem się w różnych miastach, nie mówiąc już o krajach – mówi Tomasz Jacyków.
Zdaniem Jacykowa wielu mężczyznom w Polsce wciąż jednak nadal brakuje podstawowej wiedzy na temat tego, jak dobrać idealny garnitur. Najczęściej noszą zbyt obszerne marynarki i spodnie ze zbyt długimi nogawkami, a do tego garnitury te uszyte są z kiepskiej jakości materiałów.
Źródło: Newseria
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Bultarga
2019-02-04 23:58:48
Jacykow rządzi!
aha
2018-04-30 11:31:12
moim zdaniem to co mówi ten "celebryta" to może interesuje 2% Polaków i dotyczy może 1% Polaków .... więc nie ma na co zwracać uwagi .... szkoda czasu
trohan
2018-04-30 11:26:36
Nie ulega wątpliwości, jak mawiała stara niania...
Quistor
2018-04-28 13:09:41
Do W. Sz. i godnego czci [ trohan] . Poraziłeś mnie na wylot tym dawno nie czytanym tekstem. Zabieraj jak najwięcej głosu. Jeśli używany , przez Waszmościa "nick" odnosi się do Trojana vel Trohana z Pomorza, tym bardziej zaskarbia u mnie słowa wdzięczności. Z przyjacielskimi pozdrowieniami.Ja sam jestem opętany pismami pomorskiego mędrca tych czasów. Ale tylko dla czystej higieny podczytuje wpisu ludu.
trohan
2018-04-27 23:08:29
Quistrop-jesteś nowoczesny J. A Morsztyn
DO TRUPA
Sonet
Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty,
Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,
Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności,
Ty masz związane ręce, ja wolności
Zbywszy mam rozum łańcuchem powity.
Ty jednak milczysz, a mój język kwili,
Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze,
Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze.
Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,
Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.
Quistorp
2018-04-27 13:35:08
Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Mawia ludowe przysłowie. Pewien kandydat do służby w policji, zaskarżył komendę Policji, za to,że nie chciała go przyjąć do służby, chociaż ,spełniał wszystkie warunki. Nawet miał maturę. ( Chociaż Prezydentem Najjaśniejszej R.P. może zostać zwykły robotnik bez matury ze stoczni! ). Miał tylko jeden defekt. Całą twarz wytatuowaną w tak przerażające wizerunki z trupimi czaszkami, że na sam ich widok można narobić w gacie! Chciał wymusić na policji swój wizerunek postrachu , a nie zaufania! To jest znaczenie tego "Dress code" w życiu. Takie jest życie!
Trohan
2018-04-27 12:05:20
Quistrop ty mi tu Korwinem nie zajeżdżaj tylko gadaj o co ci chodzi? Twoje gadulstwo owszem ładne tylko bezproduktywne. Ćwiczysz sobie wymowę, język? A Trohan (Trojan, Trygław) to słowiańskie bóstwo
Quistorp
2018-04-27 08:25:16
Do W. Sz. i godnego Czci Pan-a/i[Trohan]. Kiedy Karol był wikarym i pływał z młodzieżą na kajakach, i nosił pepegi (to takie już nie tenisówki, a jeszcze nie trampki) mógł w "T- shirt"-cie" chadzać , po łąkach Mazowsza. Kiedy objął tron Stolicy Apostolskiej, przywdział szatę , w odpowiednim kolorze, i na swoją miarę (!). Nie wpinał sobie w klapę np. wizerunek Matki Boskiej, albo kolejnego świętego. Jaśniej nie mogę.
trohan
2018-04-26 21:49:30
Kwistrop, no i jaka konkluzja, refleksja ?
Quistorp
2018-04-26 09:20:01
Do moich W. Sz. i godnych czci przedmówców. A jak byście zareagowali, gdyby była Pani Premier "Brocha" Szydło, ubrała się np. w strój zakonnicy? Na pewno byście zawyli ze wściekłości. Zaczyna się , od niewinnej "broszkomani". Etykieta , W. Sz. Pan Jacyków nazywa to "Dress codem", była zawsze, jest i będzie obowiązywała. To Premier, Prezydent i inne ważne osobistości reprezentują majestat Najjaśniejszej. Nie odwrotnie. I jeszcze jedno. Znamy takie instrumenty jak cymbały, dudy. Znamy też ich potoczne pejoratywne określenia;cymbał, duda. Nie zapomnę , kiedy Były Prezydent Najjaśniejszej, Lech Wałęsa, miał swojego generała, o nazwisku Wałach. Generał szybko się zreflektował i zamienił je na (nie pamiętam; Wilkocki, czy Wilecki). Szybko pojął ,że powaga urzędu zobowiązuje! Automatyzm sam podpowiadał, by nie dać się służyć, za wałacha prezydentowi! Chociażby Najjaśniejszej. Pamiętamy też,czasy kiedy minister spraw wewnętrznych , chodził urzędowo w wytartym sweterku? Ja pamiętam.
Jarun
2018-04-24 10:34:09
Wygląda jak klaun z cyrku, dziwoląg. Nikt normalny tak się nie ubiera... może Rafalala ? Na pewno jest modny wśród transwestytów.
do @ obserwator
2018-04-23 17:12:45
- facio próbuje komuś "skroić" garnitur, wie iż "pustaki" z kasą na jego dyrdymały się załapią...W niektórych "elytach" już nastŁpuje dekadencja - kasy za dużo, a jeszcze ktaść trzeba i można.
obserwator
2018-04-23 07:57:45
kto promuje tego dewianta!!!! to jest obrzydliwość
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.