Na rogu ulic Malczewskiego i Matejki w Szczecinie, w ogródku naszego Czytelnika zakwitły kwiaty – w tym róże. Reakcje na tę nietypową, wręcz wiosenną sytuację są różne – niektórzy się dziwią, inni cieszą, jeszcze inni obawiają się negatywnych skutków dla upraw rolników.
Katarzyna Stankowska, florystka, która przez wiele lat prowadziła własną kwiaciarnię, zauważyła także kwitnące drzewa przy ulicy Chodkiewicza. Pojawienie się grudniowych róż komentuje tak:
– Dla kogoś, kto chce pokazać światu swoje piękno, nie ma złej pogody. Kwiaty w grudniu to nietypowe zjawisko. Na pewno nie jest to dobre dla rolników, ale przynajmniej my, miłośnicy kwiatów możemy cieszyć się ich pięknem.
Prof. Ireneusz Ochmian z Katedry Ogrodnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie wiąże wiosenną pogodę ze zmianami klimatycznymi:
– Mamy do czynienia z anomalią. Jest druga połowa grudnia, a temperatury sięgają kilkunastu stopni. To dowód na ocieplenie klimatu. W takich warunkach może kwitnąć wszystko. Nawet magnolie mają już nabrzmiałe pąki. Przyroda wariuje. Mogą zacząć kwitnąć także drzewa owocowe w sadach. Jeśli później przyjdą przymrozki, plony mogą być niższe. Jeśli taka sytuacja utrzyma się dłużej, dla rolników i sadowników to może być dramat. ©℗
Karol CIEPLIŃSKI