Czeskie ozdoby świąteczne zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa niematerialnego UNESCO. Tradycja wykonywania dekoracji ze szklanych koralików sięga początku XX wieku.
Ozdoby produkowane w okolicach Jablonca oraz w Karkonoszach często stanowiły źródło utrzymania całych rodzin. Proces ich produkcji od początku niewiele się zmienił.
Dziś jedynym na świecie producentem tego typu ozdób jest rodzinna firma Rautis z Poniklej. Zanim szklana perła trafi na ozdobę, musi przejść dość długą drogę – najpierw trzeba wydmuchać ją ze szklanej rurki, następnie posrebrzyć, zabarwić, pomalować i pociąć. Wszystkie te czynności wykonywane są ręcznie. Dopiero wtedy perełka jest gotowa do nawleczenia na drut.
Różnorodność wzorów jest ogromna. Początkowo powstawały głównie ozdoby przypominające przedmioty dnia codziennego, środki lokomocji lub zwierzątka. Później doszły typowe motywy bożonarodzeniowe – gwiazdki, aniołki oraz czubki na choinkę.
Po stu latach nadal najbardziej popularnymi wzorami są te klasyczne, przede wszystkim gwiazdki. W ciągu roku w firmie Rautis powstaje około 150 tysięcy ozdób, według 20 tysięcy wzorów. Każda ozdoba jest oryginalna, w dziewięćdziesięciu procentach jest wykonana ręcznie.
Będąc w Ponikłej można wybrać się na zwiedzenie fabryki. Zwiedzający mogą przyjrzeć się procesowi produkcji - dmuchaniu ze szklanych rurek, posrebrzaniu, zabarwianiu oraz cięciu koralików, a następnie ich montażowi. Każda perełka, zanim trafi na ozdobę, musi przejść przez przynajmniej sześć par rąk. Na gości czekają także warsztaty i sklep oferujący setki kolorowych ozdób.
oprac. (n)