Powitajmy Nowy Rok mądrze i odpowiedzialnie, bez hucznych imprez na wielkiej sali i spotkań w licznym gronie. Nasze zdrowie jest ważniejsze od fajerwerków – zaapelowała w czwartek prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Bożena Janicka.
Lekarze PPOZ przypominają, że przez ostatnie miesiące COVID-19 pochłonął miliony ludzkich istnień na całym świecie. Również w Polsce ofiary liczone są w tysiącach.
Tymczasem, jak wskazują lekarze zrzeszeni w PPOZ, mimo mrocznych statystyk nadal nie brakuje niedowiarków, którzy mówią, że "koronawirus to bzdura”, a brak maseczek na twarzach, łamanie zakazu gromadzeń czy nieprzestrzeganie dystansu nie są rzadkim widokiem.
"I tylko ci, którzy przeżyli koszmar wiedzą, że COVID-19 to groźny przeciwnik; że niechciany, zbyt długi sen nie daje odpoczynku, a wstanie z łóżka to jak wejście na Mount Everest. Walka o każdy oddech, strach, panika, szpital, respirator… I tylko jedno pytanie: czy przetrwam?" – wskazali lekarze.
Prezes PPOZ podkreśla, że tegoroczny sylwester będzie kolejnym sprawdzianem odpowiedzialności. "Bawmy się mądrze i nie zabierajmy nikomu nadziei na bezpieczne życie w Nowym Roku" - zaapelowała.
Zakażenie koronawirusem potwierdzono dotąd w Polsce od marca br., kiedy wykryto pierwszy przypadek, u 1 294 878 osób, z których 28 554 zmarły.
(PAP)