Środa, 31 lipca 2024 r. 
REKLAMA

WYSTAWA. O najważniejszych problemach środowiska

Data publikacji: 2020-10-01 10:58
Ostatnia aktualizacja: 2020-10-22 11:35
Szczecińska galeria dla dzieci „Tworzę się” słynie z niekonwencjonalnych wystaw, choćby w formie artystycznych placów zabaw. Natomiast ta najnowsza ekspozycja robi piorunujące wrażenie. Żadna pogadanka o ekologii, w szkole czy przedszkolu, tak dobitnie nie uzmysławia zwiedzającym, jakimi jesteśmy barbarzyńcami w stosunku do naszej planety i nas samych. A także, jak ogromną ilość śmieci wytwarzamy, szczególnie tych z plastiku, które nie zostaną rozłożone nawet wtedy, gdy na świecie pojawią się nasze prawnuki.

Najnowsza wystawa nosi tytuł „Raj na ziemi”. Można się na nią wybrać do końca tego roku.

- W kontekście problemów, z jakimi boryka się nasza planeta, potraktowanie jej jako wspólnego dobra, jest jedynym możliwym rozwiązaniem. Naukowcy twierdzą, że choć zdrowie planety pogarsza się szybciej niż kiedykolwiek, wciąż nie jest za późno, by powstrzymać ten proces. Jeśli chcemy zatrzymać nasz raj, musimy zacząć działać jak najszybciej, w skali globalnej, ale przede wszystkim lokalnie - mówi Paulina Ratajczak, kuratorka wystawy. - Wspólnie z zaproszonymi artystami, stworzyliśmy przestrzeń, w której poprzez sztukę mówimy o najważniejszych problemach środowiskowych. Przy pomocy specjalnie zaaranżowanej przestrzeni oraz ścieki wrażeń, prowokujemy do refleksji oraz zadajemy pytania, które pozwolą uruchomić wyobraźnię ekologiczną.

Na wystawie są dwie ścieżki. Pierwsza z nich prowadzi najpierw przez ciemny, klaustrofobiczny korytarz, w którym brodzimy w grubej warstwie plastikowych butelek po wodzie mineralnej, kolorowych napojach czy płynach do naczyń, w foliówkach i opakowaniach po wędlinach... Odgłos, jaki wydobywa się wtedy spod naszych stóp, przyprawia o ciarki na całym ciele, a widok tej góry śmieci jest nie do zapomnienia. Zresztą, przebrnięcie przez to wszystko nie jest proste, szczególnie w przypadku małych dzieci. Ta sytuacja działa na wyobraźnię bardziej niż jakakolwiek pogadanka w szkole czy przeczytana książka o ekologii.

Wspomnianym korytarzem dochodzi się do miejsca, które przypomina wyjątkowo obrzydliwe podwórko, z górą różnego rodzaju śmieci. Pomieszczenie robi przytłaczające wrażenie.

- Tutaj rozmawiamy z dziećmi i ich opiekunami o tym, czy chcemy, by nasza planeta tak wkrótce wyglądała, bo jest to bardzo realny scenariusz - opowiada P. Ratajczak. - Uzmysławiamy dzieciom, że przeciętny Polak produkuje aż 300 kilogramów śmieci rocznie, a w 2050 roku w morzach i oceanach będzie więcej śmieci niż ryb. Wspólnie odpowiadamy też sobie wtedy na pytanie, co robić, by zmienić nasze przyzwyczajenia i na przykład nie kupować napojów w plastikowych, jednorazowych butelkach.

Pomieszczenie, które prowadzi przez ścieżkę drugą, jest dużo przyjemniejsze, przypomina bowiem przepiękny, nieco bajeczny ogród.

- W okresie, kiedy wszyscy musieliśmy się przymusowo zamknąć w domach, najbardziej brakowało nam przyrody - lasów, łąk czy parków. Dzieci, które tu się pojawiają, są zachwycone tym miejscem. Pięknym, choć sztucznie odtwarzającym naturę. Uświadamia im to, że za jakiś czas, jeśli nie zaczniemy dbać bardziej o planetę, naszego raju już nie będzie - dodaje kuratorka wystawy.

* * *

Wystawa jest czynna, dla indywidualnych zwiedzających, w każdą niedzielę w godz. 11–16. Wstęp jest bezpłatny, ale obowiązują zapisy: tworzesie@gmail.com. W dni powszednie wystawę mogą odwiedzić, odpłatnie, grupy zorganizowane. Galeria znajduje się w budynku Domu Kultury 13 Muz, ale wejście do niej jest od ulicy Tkackiej.

Monika GAPIŃSKA