Niedziela, 05 maja 2024 r. 
REKLAMA

Władza wie lepiej

Czytam w macierzystej gazecie rozmowę z Robertem Krupowiczem, burmistrzem Goleniowa i oczom nie wierzę. W XXI wieku, w środku Europy włodarz sporej gminy jest przeciwko segregowaniu śmieci przez mieszkańców, bo to dla nich stres... Oraz dla tego, że gmina nie umie wyegzekwować deklarowanej segregacji. No i że koszty są większe, bo trzeba transportować cztery  rodzaje odpadów, a nie jeden. I, że gdyby robiły to wyspecjalizowane firmy, to by było lepiej taniej i mniej skomplikowanie.

Otóż nie. O ile w gminie Goleniów firmy śmieciowe nie zatrudniają krasnoludków, to za segregację każą sobie zapłacić. Czyli nie będzie taniej z pewnością. Czy wygodniej? Śmietniki z nieposegregowanymi odpadami wypełniają się szybciej i muszą być większe. 

Pozostają jeszcze kwestie edukacji i współodpowiedzialności. Bez uświadomienia sobie ile każde gospodarstwo domowe produkuje odpadów, które można odzyskać nie zmieni się naszych nawyków. Nawet tych najprostszych - zastępowania jednorazówek hojnie rozdawanych w sklepach torbami wielokrotnego użytku zabieranego w domach.

Jest za to jeden powód, dla którego można uznać słowa burmistrza Krupowicza za sensowne. Powrót do zasady władza wiele lepiej i zrobi obywatelowi dobrze. Niech nie uczestniczy, niech nie ponosi odpowiedzialności. My mu urządzimy lepsze życie.