Myśląc o studiach, niejeden absolwent szkoły ponadpodstawowej wyobrażał sobie wolność i swobodę. Możliwość decydowania o tym, gdzie się idzie, kiedy się wraca i kogo się zaprasza do siebie. Niestety pandemia pokrzyżowała plany tegorocznych studentów, bo drzwi domów studenckich zostały zamknięte do odwołania dla osób z zewnątrz.
- Ze względu na duże obłożenie akademików i wciąż niemalejące zapotrzebowanie na wolne miejsca, w trosce o dobro naszych mieszkańców byliśmy zmuszeni wprowadzić zakaz odwiedzin w domach studenckich - informuje Wioletta Jaskot, kierowniczka Domu Studenckiego nr 3 „Kordecki" w Szczecinie.
Sytuacja wygląda podobnie także w pozostałych domach studenckich udostępnionych studentom Uniwersytetu Szczecińskiego. Już na początku pandemii rektor uniwersytetu wydał rozporządzenie, na mocy którego w akademikach przebywać mogą jedynie jego stali mieszkańcy. Dodatkowo na terenie budynków wprowadzono nakaz noszenia maseczek, na korytarzach rozmieszczono pojemniki z płynem dezynfekującym, a przestrzenie wspólne są odkażane tak często, jak to tylko możliwe.
- Muszę przyznać,
...