Można przysiąść na jednej z ławek okalających pień wielkiego drzewa. Albo zagrać w szachy na stole, który innym służy za lunch table. Można też spędzić czas z pociechami na placu zabaw lub poopalać się, rzeźbiąc mięśnie w plenerowej siłowni, nad którą teraz z rzadka pojawia się choćby chmurka.
To enklawa miejskiej zieleni znajdująca się pomiędzy ulicami: Więckowskiego, Bałuki i św. Wojciecha, które również wyznaczają granice placu Andersa (nazwa nadana w 1991 r. - przyp. aut.). Park zajmuje teren XIX-wiecznego cmentarza ówczesnej Twierdzy Szczecin. Natomiast obecny swój kształt zawdzięcza rewitalizacji przeprowadzonej w 2000 r. według projektu arch. Małgorzaty Haas-Nogal, której Szczecin zawdzięcza m.in. także obecny wygląd Jasnych Błoni oraz Ogród Różany.
Przede wszystkim to park wysokich drzew i cennych dendrologicznych okazów.
- Przyjrzyjmy się kasztanowcom zwyczajnym, które rosną wzdłuż ul. Bałuki. To odmiana ’Baumannii’ - bardzo ciekawa i charakterystyczna, bo o pięknych, pełnych i białych kwiatostanach, które… nie wydają owoców. W rezultacie nie znajdziemy pod nimi kasztanów
...