Tylko jedno podwórko i zaledwie cztery przedogródki w tym roku zostaną zaaranżowane zielenią dzięki programom pomocowym miasta. Magistrat znacząco ograniczył na ten cel wsparcie finansowe, z jakiego dotychczas chętnie korzystały szczecińskie wspólnoty mieszkaniowe.

Już w ub. roku wiele wskazywało na to, że z idei „miasta pływającego ogrodu" odpłyną oba z zielonych programów pomocowych, dzięki którym przez ostatnie lata w reprezentacyjnych rejonach Szczecina powstawały efektowne przedogródki, a mieszkańcy zmieniali zaniedbane podwórka w zaaranżowane kwiatami miejsca sąsiedzkich spotkań i odpoczynku, przy okazji tworząc place zabaw dla najmłodszych.

Presja opinii publicznej jednak zrobiła swoje. Radni w budżecie miasta zarezerwowali środki na kontynuację obu tzw. zielonych programów. Tyle że w okrojonym wymiarze - zaledwie 465 tys. zł (za tę sumę szczecinianie zdołali przemienić zaledwie jedno podwórko przy ul. Bolesława Śmiałego 22 oraz niespełna trzy przedogródki: ul. Bolesława Śmiałego 18 i 22 oraz przy ul. Pięknej 1).

Wydawało się, że urzędnicy miasta wyciągnęli właściwe wnioski