Otoczenie latarni morskiej w Świnoujściu, jednej z najważniejszych atrakcji turystycznych w naszym regionie od lat czeka na zagospodarowanie. Problemem pozostaje sporna działka o powierzchni ok. 1200 metrów, która staraniami Stowarzyszenia Miłośników Latarń Morskich miałaby zostać wykorzystana pod infrastrukturę turystyczną. Zamiast tego decydenci chcą umożliwić tam… postawienie zbiornika na gaz czeskiej firmie.

Interes czeskiej spółki jednak ważniejszy?

O sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie. To najwyższa na polskim Wybrzeżu latarnia morska. Co roku 2 maja właśnie na jej szczycie alpiniści wywieszają gigantyczną biało-czerwoną flagę. I chociaż obiekt jest wyjątkowy, to jego otoczenie pozostaje powodem do wstydu. Od lat społecznicy ze Świnoujścia walczą o zmianę tego stanu. Pomysł jest taki, żeby powstała tutaj pętla dla autobusów i autokarów, ale także ogród z ławeczkami, małą architekturą i miejscem na ekspozycję muzealną. Obszar miałby niwelować negatywne oddziaływanie portu - tj. pylenie, hałasy i po prostu przesłonić brzydką przemysłową infrastrukturę. Stąd konieczność przejęcia