Spędziły ze sobą po kilka - kilkanaście lat. Pracowały w chlubie Szczecina, czyli Zakładach Przemysłu Odzieżowego „Dana". Kiedyś, nawet już po likwidacji zakładów, spotykały się regularnie, ale pandemia wymusiła przerwę.
- Kilku z nas już nie ma, dlatego gdy tylko stało się to możliwe, chcemy się ponownie spotykać - przyznaje Ewa Kaszuba, organizatorka spotkania, które odbyło się w środę 20 kwietnia. - Tym razem w działającym od 1946 r. tzw. Zakładzie A przy ul. Jagiellońskiej, dziś siedzibie Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
- „Dana" to była marka, to była legenda i zawsze dla nas taką będzie - przyznaje Ewa Kaszuba. - Odzież szyta w naszych zakładach była obiektem pożądania w całej Polsce, nasze stroje były wszechobecne na reklamowych zdjęciach i w filmach.
Dawne pracownice uważają, że „Dana" to był fenomen. Panie znały się nie tylko z pracy, ale też z zakładowego bloku, znali się ich rodzice i znały się ich dzieci. Jednak niektóre w środę ujrzały się dopiero po ponad 30 latach.
- Szyłyśmy nie tylko sukienki, w naszych zakładach powstawało też wiele
...