Blokada ukraińskich portów przez Rosjan sprawiła, że towary z Ukrainy, które wcześniej były transportowane statkami przez Morze Czarne, szukają ujścia inną drogą. Docierają koleją na polskie wybrzeże. W ostatnim czasie przeładunki ukraińskiej rudy żelaza, glinki czy kukurydzy gwałtownie wzrosły w porcie Gdańsk, który z racji bliskości stał się dla Ukrainy portem pierwszego wyboru. Ładunki z ogarniętego wojną sąsiedniego państwa zaczęły się także pojawiać na Pomorzu Zachodnim: w Świnoujściu i Kołobrzegu. Wkrótce zapewne ich napływ odczuje port szczeciński.
Do portu w Kołobrzegu dotarły w kwietniu dwa kolejowe transporty ziarna kukurydzy pochodzącego z Ukrainy. Łącznie było to 5 tys. ton. Ładunek trafił następnie na statek „Marietje Hester", którym odpłynął do portu w Rotterdamie. Cała procedura transportu kukurydzy przez Kołobrzeg miała charakter pilotażowy, ale niewykluczone, że ten
...