Wielka łacha, która przez lata urzędniczej ignorancji narosła na Parsęcie, być może zostanie usunięta w przyszłym roku. Taką nadzieję daje Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie, który w ubiegłym tygodniu spotkał się w Kołobrzegu z władzami miasta. Mowa o fragmencie rzeki koło mostu przy ul. Młyńskiej. Na obietnicę szefa Wód Polskich trzeba było czekać długo, bo problem zarastania koryta Parsęty trwa od około 10 lat. Przynajmniej od 2 lat władze miasta i powiatu ślą do instytucji pisma w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że winę za taki stan rzeczy ponosi kołobrzeskie przedsiębiorstwo budujące na zlecenie nieistniejącego dziś szczecińskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych nowe mury oporowe wzdłuż koryta. Przypomnijmy, że chodzi o warte 26 mln zł zadanie, które według prokuratury zostało źle przeprowadzone, a na dodatek niedokończone. Inwestycja jest jednym z
...