„Brak znamion czynu zabronionego" - na tej podstawie Prokuratura Regionalna w Szczecinie niedawno umorzyła postępowanie w sprawie profesora Tomasza Grodzkiego, senatora RP, którego wcześniej śledczy Ziobry przypisywali „oszustwo, łapownictwo oraz pranie brudnych pieniędzy", a przede wszystkim tzw. sprawstwo kierownicze w przestępczym procederze „wyłudzania pieniędzy od pacjentów za operacje przeprowadzane w ramach państwowej służby zdrowia".

Jak brzmiało uzasadnienie tej decyzji - dociekają obrońcy w procesie „Zdunowa", jaki od miesięcy toczy się w szczecińskim Sądzie Okręgowym. Uważają, że może mieć kluczowe znaczenie dla sytuacji procesowej ich mandantów.

Mowa o procesie Doktora K. - znanego chirurga oraz byłego ordynatora Oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej w Specjalistycznym Szpitalu im. Alfreda Sokołowskiego, w Szczecinie-Zdunowie - oraz 26 innych oskarżonych: w tym lekarzy, byłych prezesów oraz księgowej Fundacji Pomocy Transplantologii. Jakim prokuratura zarzuciła udział w korupcyjnym procederze „przyspieszania operacji" (bariatrycznych, czyli chirurgicznego leczenia