Internet ma dwie połówki - dwie siły. Jest dobro i zło. Jest jak jin i jang. Ale tak naprawdę internet jest tylko swojego rodzaju narzędziem, którego używamy do często bezkarnego upustu swoich negatywnych emocji. Za hejtem lub dobrem stoją konkretni ludzie. Tak więc to oni są siłami dobra i zła…
Na kurierowym fanpage’u na fb ukazała się informacja o akcji zorganizowanej przez szczeciński Caritas z myślą o osobach bezdomnych, samotnych i ubogich. Chodzi o wigilijną wieczerzę przy bazylice archikatedralnej pw. św. Jakuba.
Informacja była zwyczajna i bezstronna. Mowa była o ponad pół tysiącu osób, które zasiadły przy wigilijnym stole. News doczekał się mnóstwa komentarzy, ponad 800 pozytywnych emotikonów i wielu udostępnień.
O ile emotikony nie były negatywne, o tyle wpisy uruchomiły istną lawinę komentarzy negatywnych i pozytywnych. I w zasadzie nie dotyczyły one samego spotkania, lecz szeroko pojętej tematyki związanej z polityką: „Wstyd i hańba dla rządzących, pomagają Ukraińcom a zapomnieli o Polskiej nędzy", „To obraz tych rządów! Bardzo mi przykro, że aż tylu ludzi potrzebuje
...