Czwartek, 28 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Wciąż lubię chodzić! Bronisław Malinowski dał mu swoje adidasy

Data publikacji: 27 czerwca 2021 r. 13:36
Ostatnia aktualizacja: 27 czerwca 2021 r. 13:41
Wciąż lubię chodzić! Bronisław Malinowski dał mu swoje adidasy
„Kurier Szczeciński”, z informacjami regionalnymi, zawsze jest w naszym domu, od wielu lat. A ten numer przechowuję w swoim domowym archiwum – mówi Jerzy Pater. Fot. Jarosław Bzowy  

Rozmowa z Jerzym Paterem ze Stargardu, który wychodził wiele medali na zawodach Polski i Europy. 

- Wygląda na to, że był pan „od zawsze" pasjonatem sportu. Dlaczego wybrał pan chód sportowy?

- Ciągle jestem zafascynowany chodem, sportem i lekkoatletyką oraz moją małżonką Alicją, z którą wciąż uwielbiamy chodzić, spacerować po naszym mieście! Mając kilkanaście lat, czasami siadałem sobie w domu przy oknie tu, w Stargardzie, i oglądałem zawody sportowe, a konkretnie biegi. Już wtedy pragnąłem biegać. Pierwsze sukcesy przyszły wcześnie, bo w wieku 15 lat. Miejscowy trener lekkiej atletyki w Stargardzie szukał nowego narybku. Było to w listopadzie 1967 roku. Najpierw swych sił próbował mój brat bliźniak, a później ja. Zawodnikiem byłem do lat 80. i była to kariera uwieńczona wieloma sukcesami. Przyszła jednak refleksja, by wyznaczyć sobie inne cele, poza sportem. Przypomnę, że chód sportowy nie był na początku moją dyscypliną, którą chciałem uprawiać, bo nie było na terenie dawnego woj. szczecińskiego trenerów w tej konkurencji. Dlatego jeździłem do Gdańska, by tam

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 84% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 25-06-2021

 

 Rozmawiał Jarosław Bzowy
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA