Miały powstać do końca ubiegłego roku. Czyli na długo przed wywołanym stanem epidemii „zamrożeniem części procedur budowlanych". Do dziś - poza kablami wystającymi z chodnika - nie ma po nich śladu. Mowa o nowoczesnych pawilonach ze szkła i stali, które miały uwspółcześnić i poprawić jakość przestrzeni publicznej w części al. Wyzwolenia, naprzeciwko Galaxy.
Na odcinku al. Wyzwolenia - od ul. Rayskiego po al. Piłsudskiego - miały stanąć cztery nowoczesne pawilony, podobne do tych z nadodrzańskich bulwarów oraz alei fontann. Każdy o powierzchni blisko 60 m kw. oraz elewacji w 70 procentach przeszklonej. Przy każdym było przewidziane miejsce dla uruchomienia ogródka letniego, choć miała być w nich prowadzona działalność wielosezonowa.
Spójny architektonicznie projekt miał zastąpić wcześniejszą - estetyczną i gastronomiczną - prowizorkę, która przez lata rządziła w tej części centrum Szczecina. Dotychczasowe szpetne kioski usunięto blisko dwa lata temu, gdy urzędnicy miasta z właścicielami owych punktów handlowych i usługowych nie przedłużyli umów dzierżawy gruntu. Miejsce po nich
...