Minęły trzy lata, odkąd 14 rodzin naprędce musiało opuścić swoje mieszkania na os. Pyrzyckim w Stargardzie. Blok groził zawaleniem. O każdej, kolejnej rocznicy tych wydarzeń przypominają mieszkańcom kolejne transparenty - wyraz niezadowolenia byłych lokatorów z tempa działania organów ścigania.
Mimo że stargardzianie znaleźli kąt u krewnych, bądź pozaciągali kolejne kredyty, by zapewnić swoim dzieciom dach nad głową, nadal przeżywają traumę z 12 maja 2022 r. Tego dnia służby nakazały im opuścić mieszkania, bo istniało zagrożenie, że budynek przy ul. Armii Krajowej 8b runie. Na pakowanie się nie mieli czasu. Wyszli, jak stali.
- Jak długo będziemy jeszcze czekać na akty oskarżenia osób odpowiedzialnych za to co się stało? - pyta Mateusz Bareja z zarządu wspólnoty mieszkaniowej z os. Trzy Słońca na os. Pyrzyckim. - Wszyscy jesteśmy już bardzo zmęczeni tym oczekiwaniem na sprawiedliwość, szczerze mówiąc na cokolwiek. Dziwi nas, że nie daje się przyśpieszyć jej biegu. Wszyscy uważają, że mamy czas, od nas wymaga się ekspertyz, dokumentów, ponosimy ogromne koszty tego co się stało,
...