Samochodowa wygoda zaczyna powoli ustępować tramwajowo-autobusowej. I to nie tylko z powodu cen, ale także licznych remontów dróg w mieście i związanych z tym problemów. Wystarczy bowiem wyłączyć tylko jeden pas ruchu na ul. Gdańskiej, by wywołać ciągnące się kilometrami korki. A przecież z ruchu wyłączane są nie tylko pasy, ale całe jezdnie i ronda. I to nie na parę dni, ale na długie tygodnie i miesiące.

Wielu mieszkańców prawobrzeżnej części miasta, a także pozaszczecińskich miejscowości już wcześniej doceniło dwa coraz ważniejsze parkingi, które ułatwiają im życie, oszczędzają czas, pieniądze i nerwy. Chodzi o parking przy tramwajowej pętli Turkusowa i o ten przy ul. Hangarowej, przy lotnisku. Można na nich zostawić samochód, wsiąść w tramwaj i szybko, w ciągu niecałego kwadransa dojechać do centrum Szczecina. W ostatnich tygodniach to komunikacyjne rozwiązanie bardzo się sprawdza. Ciągnące się kilometrami korki, zaczynające się często już przed Basenem Górniczym, tylko to potwierdzają.

Szybki tramwaj jest zatem dobrym rozwiązaniem, co nie znaczy, że wszytko w nim gra.