Po raz kolejny w piątek rano stanęły szczecińskie tramwaje. Po raz kolejny problemy z dotarciem do pracy czy szkoły mieli pasażerowie z Pomorzan lub udający się w tę stronę. I po raz kolejny przyczyną kłopotów był połamany pantograf. W minionym roku takich zdarzeń było kilkanaście. W tym roku tylko w marcu - 5.
- Awaria może się zdarzyć zawsze. Używanie nawet najlepszych technologii i korzystanie z nowego sprzętu czy infrastruktury jest obarczone ryzykiem - tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy spółki „Tramwaje Szczecińskie". - Jeśli mamy do czynienia z elementami używanymi już od wielu lat i do tego w obrębie placu budowy, to prawdopodobieństwo wzrasta.
W piątek rano doszło do kolejnej w minionym tygodniu awarii, która spowodowała wstrzymanie ruchu tramwajów, a tym samym utrudnienia dla pasażerów. Przy okazji każdego takiego zdarzenia na miejsce przyjeżdża pogotowie sieciowe i techniczne, żeby szybko uruchomić komunikację tramwajową. W tym czasie dyspozytorzy Centrali Ruchu przekierowują poszczególne składy na alternatywne trasy i uruchamiana jest komunikacja zastępcza. W
...