Jeszcze pięć lat temu Szczecin był na tyle zielony - przynajmniej w kwestii segregacji odpadów - że w opracowanym wówczas Katalogu Mebli Miejskich nie uwzględniono koszy do recyklingu. Dlatego wielkie stalowe kontenery lub kolorowe „dzwony" szpecą reprezentacyjne miejskie trakty - od Starego Miasta po Pogodno - zaburzając nawet perspektywę Jasnych Błoni.
Katalog Mebli Miejskich został opracowany w 2017 r. Miał się stać „narzędziem pozwalającym na uporządkowane zagospodarowanie przestrzeni publicznych", a także „uzyskać w przestrzeni miejskiej spójność estetyczną i jak najwyższą jakość wykonania mebli i nawierzchni w przestrzeni publicznej". Podzielił Szczecin na strefy, dla których wskazał najodpowiedniejsze w stylu ławki, barierki i słupy uliczne, stojaki na rowery, kosze na śmieci. Co miało ograniczyć dotychczasowy chaos, w jakim wydziały, jednostki i spółki miejskie, a także inni inwestorzy w sposób nader dowolny wprowadzali tego rodzaju infrastrukturę w różne rejony miasta.
Katalog został wprowadzony zarządzeniem prezydenta Szczecina. Gdy tylko zaczął obowiązywać okazało się,
...