To solidny, wysoki, ceglany mur z kratami we wnękach pustych okien. Choć jest charakterystycznym elementem pejzażu Starego Miasta, to jednak w znacznym stopniu zapomnianym i zaniedbanym. Teraz na niego zwrócili uwagę miejscy aktywiści, licząc że budowla zostanie lepiej wyeksponowana i zadbana, a jego mało znaną przeszłość będą mieli okazję wkrótce poznać szczecinianie oraz turyści.
Ów mur mijał każdy, kto przez kładkę nad ul. Wyszyńskiego wędrował w stronę pl. Tobruckiego lub przeciwnie - podążał ku katedrze i pl. Orła Białego. Pozostałość dawnej zabudowy Starego Miasta o bliżej nieznanym pochodzeniu i dość zagadkowej przeszłości.
- O jego istnieniu wiedzą nieliczni, chociaż znajduje się w samym centrum Szczecina. Schowany w głębi kwartału budynków, od ponad stu lat będący jedynie ruiną po XVIII-wiecznej budowli, przetrwał w niezmienionej formie przez całe dziesięciolecia. Nieoficjalnie mówi się, że są to pozostałości więzienia - na co mogą wskazywać kraty w otworach okiennych. Jednak tak naprawdę nie wiadomo, co mieściło się w tym miejscu - zwracają uwagę miejscy aktywiści Tomasz
...