Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Szczecin, studia pisarskie, świat po apokalipsie

Data publikacji: 04 maja 2023 r. 18:07
Ostatnia aktualizacja: 04 maja 2023 r. 20:07
Szczecin, studia pisarskie, świat po apokalipsie
Paweł Jakubowski: „Rynek wydawniczy w Polsce nie jest łatwy”. Fot. Andrzej WIECZOREK  

Z pisarzem Pawłem Jakubowskim rozmawia Alan Sasinowski

- Ukończyłeś szczecińską polonistykę, pisałeś o Szczecinie, między innymi do tomu „Bizarny Szczecin", szczeciński teatr adaptował na scenę twoją książkę „Kopuła", deklarowałeś miłość do naszego miasta. Jednak wyjechałeś. Gdzie i dlaczego?

- Do Gdańska, a potem los rzucił mnie do Nowej Soli pod Zieloną Górą. Wyjechałem za kobietą. Do Szczecina planuję jednak wrócić. I tak tu cały czas przyjeżdżam - co dwa tygodnie prowadzę zajęcia na Studiach Pisarskich. Nie chce puścić mnie ten Szczecin.’

- Odkryłeś coś nowego w Szczecinie, patrząc na to miasto z dystansu?

- To, że za nim tęsknię. No, może nie za remontami. Z drugiej strony jak się kogoś kocha, to wypadałoby tę osobę zaakceptować taką, jaka ona jest, prawda? Z zaletami, ale i z wadami. Będę jednak chytry. Przeczekam remonty i wtedy wrócę.

- Co Szczecin dał ci jako pisarzowi?

- Bardzo wiele. Przede wszystkim tożsamość, to jaki jestem. Nie urodziłem się w Szczecinie, ale miałem mniej niż rok, kiedy przyjechałem tu z rodzicami. Wychowałem się w tym mieście. Poza tym Szczecin

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 76% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 04-05-2023

 

 
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA