Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Starania o dostęp do drogi publicznej. Miasto interweniuje w sprawie Dubois 1

Data publikacji: 18 lipca 2024 r. 07:42
Ostatnia aktualizacja: 18 lipca 2024 r. 07:42
Starania o dostęp do drogi publicznej. Miasto interweniuje w sprawie Dubois 1
Sprawą lokatorów przy ulicy Dubois 1 zainteresowali się radni oraz Urząd Miasta. Podjęte zostały kroki w celu poprawy sytuacji, a przede wszystkim stworzenia dostępu do drogi publicznej. Fot. Agata JANKOWSKA  

O problemie lokatorów kamienicy przy ul. Dubois 1 pisaliśmy na początku lipca. W związku z rozpoczęciem budowy nowej nieruchomości na działce między kamienicą a sklepem Społem (od ulicy Parkowej) i ogrodzeniem terenu przez dewelopera, mieszkańcy nie są w stanie swobodnie się poruszać. Jedyne wejście do nieruchomości od strony podwórza zostało zagrodzone. Sprawę mogłaby ułatwić decyzja właściciela sąsiedniej nieruchomości przy ul. Dubois 2 i likwidacja betonowego płotu.

Budynek przy ulicy Dubois 1 nie ma wyjścia na drogę publiczną. Taki stan rzeczy utrzymuje się od lat 70-tych ub. wieku. Jedyne wejście zostało przejęte przez działającą tam aptekę.

Sprawą trudnej sytuacji mieszkańców budynku przy ulicy Dubois 1 zainteresował się radny Piotr Kęsik. W interpelacji skierowanej do prezydenta Szczecina pyta między innymi o to, jakie kroki miasto zamierza podjąć w celu rozwiązania problemu i

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 58% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 18-07-2024

 

(aj)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

nick
2024-07-18 14:26:36
Jest wyrok sądu o nakazie rozbiórki płotu. Taki betonowe przęsło płotu to dwóch sąsiadów wysunie w 10 minut i ustawi obok. Przejście będzie, wyrok wykonany. Koniec sprawy. Bijecie pianę od miesiąca, zamiast załatwić sprawę.
@jprd
2024-07-18 13:37:40
Nie znam kulisów tej konkretnej sprawy więc nie komentuje. Ale doświadczenie podpowiada mi że zawsze takie konflikty, poprzedza cwaniactwo z jednej strony. Ktoś chciał ugryźć więcej niż był w stanie połknąć i tak się zaczęło
@jprd
2024-07-18 11:13:02
Mieszkam w małym miasteczku od prawie 70 lat. Znam wszystkich starszych z mojej ulicy. Przesiedleńcy dostali domek od komuny i nic nie remontując przepili swoje życie zostawiając ruinę dla dzieci. Na szczęście było tam koło hektara ziemi, więc spadkobiercy co roku wydzielali jedną działeczke i mieli za co pić. I tak został im kawałek ziemi bez dojazdu od drogi i nie było jak sprzedawać. Do kogo mieli pretensję?. Do tych co kupili od nich te działki że nie chcą oddać kawałka na drogę.
jprd
2024-07-18 08:57:32
Klasyka gatunku, baśń patriotyczna o złym deweloperze, złym właścicielu sąsiedniej kamienicy i szlachetnym bohaterze, co to dostęp do drogi mu zabrali.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA