Policyjne dochodzenie ma wyjaśnić, co było przyczyną pożaru zabytkowej kamienicy przy ul. Niklowej w szczecińskich Podjuchach. W poniedziałkowy wieczór ogień gasiło tam 7 zastępów straży pożarnej. Oględziny zlecił też Miejski Konserwator Zabytków.
Obiekt wraz z działką, na której stoi, miał być wystawiony na przetarg. Nabywca mógł liczyć na 99-procentowy upust. Willa od dawna była pustostanem. W poniedziałkowy wieczór spłonął jej dach. Nie wiadomo jednak, czy doszło do celowego podpalenia, czy ogień pojawił się z innego powodu.
- Na miejscu trwają oględziny - poinformowała we wtorek mł. asp. Ewelina Gryszpan, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Dopiero po ich zakończeniu będzie wiadomo, czy jest potrzeba powołania biegłego, który ustali przyczynę pożaru i okoliczności całego zdarzenia.
Cena wywoławcza nieruchomości o powierzchni 1354 mkw. z budynkiem w zapowiadanym przetargu miała wynosić 382 600 zł netto. Miasto planowało, że przyszły właściciel będzie mógł prowadzić w tym miejscu działalność usługową.
W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla
...