Środa, 12 marca 2025 r. 
REKLAMA

Śmierć na Jasnych Błoniach uzmysławia konieczność szybkiej pierwszej pomocy

Data publikacji: 12 marca 2025 r. 13:25
Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2025 r. 16:55
Śmierć na Jasnych Błoniach uzmysławia konieczność szybkiej pierwszej pomocy
Czy łatwiejszy dostęp do defibrylatora mógł uratować życie? Radny Przemysław Słowik interweniuje w tej sprawie i pyta, jak wygląda ich stan w Gminie Miasta Szczecin. Fot. archiwum  

W niedzielę 10 marca na Jasnych Błoniach zasłabł 77-latek. Nie udało się go uratować pomimo reanimacji. W związku z tragicznym zdarzeniem pojawiają się pytania o dostępność defibrylatora AED w pobliżu. Jego szybkie zastosowanie mogłoby uratować życie mężczyźnie.

- Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do zasłabnięcia - informuje Natalia Dorochowicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Na miejscu wezwania znajdował się poszkodowany mężczyzna lat 77, w stanie nagłego zatrzymania krążenia, któremu pomocy udzielali świadkowie zdarzenia. Po przybyciu ZRM przejął czynności resuscytacyjne, niestety pacjenta nie udało się uratować. Zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce zadysponowania w czasie zgodnym z Art. 24 Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.

Poza ratownikami medycznymi obecna była również policja. Jak podaje Komenda Miejska Policji w Szczecinie, policja została wezwana przez pogotowie już po zakończonej akcji ratowniczej, aby zabezpieczyć zwłoki mężczyzny.

Do dramatycznego zdarzenia odnieśli się już szczecińscy

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 74% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 12-03-2025

 

(aj)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Średnia długość
2025-03-12 16:11:31
życia mężczyzny w Polsce,to 73 lata. Ten pan i tak oszukał przeznaczenie.Niech spoczywa w pokoju.Lewactwo nie przepuści jednak żadnej okazji, żeby się promować w mediach wszak wybory za dwa lata, a puste, bo niepoparte wiedzą i umiejętnościami ambicje posłowania są. Tego pana nie interesuje dlaczego mężczyźni umierają tak wcześnie dopóki umierają w zaciszu domów czy szpitali. Co innego, gdy jeden senior zrobił to na trawniku w centrum. To jest temat! Do pytania o defibrylatory, a nie o przyczyny
ale
2025-03-12 15:16:26
winny jest wiek zmarłego.. śmierć w wieku 77 lat z powodu zatrzymania akcji serca to nic niezwykłego, ile te serce ma wytrzymać? tragedią jest śmiertelny zawał w wieku np. 40 lat czy śmierć w każdym wieku ale z powodu np. wypadku czy napaści ale nie z przyczyn naturalnych mając prawie 80! Starszy Pan może sam już przeczuwał zblizający się zawał i nie chcial umierac samotnie to wyszedł na spacer między ludzi w słoneczny dzień aby nacieszyć się po raz ostatni krokusami...
POpaprańcy
2025-03-12 15:01:55
Radni mają krew na rękach bo się tym wcześniej nie zajęli. Dopiero jak stała się tragedia.
ekolog
2025-03-12 14:46:39
Czy do zgonu nie doszło z powodu podwyższonego stężenia pyłu PM2,5 ? Gdzie są winni?
Życie
2025-03-12 14:05:28
Co tam człowiek, który zasłabł, liczy się radosna atmosfera biegu kobiet, czy wypicie kawy z papierowego kubka i oczywiście obowiązkowe zdjęcia z krokusami.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA