Brak bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na tzw. przejściach sugerowanych nie wymusza na kierowcach zmniejszenia prędkości. Dlatego wielu szczecinian domaga się przywrócenia tradycyjnych „zebr" tam, gdzie zostały zlikwidowane. Szczególnie w bliskości placówek oświatowych. I przy chodnikach u zbiegu ulic, gdzie nawet skrzyżowania są zastawiane samochodami, więc - przez braku dobrej widoczności - piesi są w niebezpieczeństwie.
Na Starym Mieście - skąd pięć lat temu tzw. przejścia sugerowane rozlały się niemal po całym Szczecinie - mieszkańcy domagają się przywrócenia tradycyjnych „zebr". W trosce o bezpieczeństwo pieszych, w tym dzieci idących do szkół. Podobnie postępuje wiele innych rad osiedli, działających w imieniu mieszkańców zatroskanych o stan bezpieczeństwa na swym terenie.
„Ulica Królowej Jadwigi jest dla mieszkańców bardzo niebezpieczna. Kierowcy jadą z nadmierną szybkością. Pisaliśmy do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, aby przywrócić pasy przynajmniej dla dzieci idących do szkoły" - napisała do „Kuriera" Grażyna Staszczyk, przewodnicząca Rady Osiedla Śródmieście
...