Nazwy statków mają bardzo różną historię, pochodzenie, brzmienie, pisownię i bardzo trudno znaleźć prawidłowość, która pozwoliłaby jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: skąd się biorą nazwy statków? W nazwach jednostek pływających pojawiają się nazwy miast, nazwiska znanych postaci, nazwy geograficzne (jeziora, góry, itp.), imiona postaci mitycznych (Zeus), nazwiska i imiona rodziny właściciela statku.
W Kanadzie był nawet statek z nazwą dnia tygodnia - „Friday". Jest także masowiec o nazwie „Lucky Sunday". Znalezienie jakiegokolwiek klucza wydaje się zupełnie niemożliwe, ale można przypuszczać, że jest pewna prawidłowość, która rzuca nieco światła na nasze rozważania. Otóż nazwy statków powinny być możliwe do zapisania i wymówienia w języku angielskim, stąd polskie głoski „ś", „ć", „ź", itp. nie są mile widziane.
Wiele nazw jest aż nazbyt oczywistych i nie wymaga żadnego wyjaśnienia, ale niektóre bywają intrygujące. Kiedyś ktoś mnie zapytał, kim był Czułym, którego imię nosił pierwszy statek w całości zbudowany w Stoczni Szczecińskiej.
Analogia wydawała się
...