Zarówno kołobrzescy kierowcy, jak i zmotoryzowani goście odwiedzający kurort, klną na czym świat stoi. Mowa o stanie ulicy Krzywoustego, stanowiącej w zasadzie jedyne połączenie zjazdu z trasy S6 do centrum miasta.
Chodzi konkretnie o przebudowywany odcinek pomiędzy rondami Patana i Solidarności. Wykonawcy na miejscu inwestycji nie widać, są za to potężne wyrwy w jezdni ukryte pod gromadzącymi się tam kałużami. Każdego dnia pomoc drogowa wzywana jest nawet kilkukrotnie do pojazdów, które uszkodziły sobie na wyrwach zawieszenie. Ulica należy do Zarządu Dróg Wojewódzkich, który jako nadzorujący prowadzone roboty wydaje się siedzieć z założonymi rękami. Tymczasem do kołobrzeskiego Urzędu Miasta wpływają skargi i prośby o interwencje.
- Sygnały i informacje kierowane przez mieszkańców do Urzędu Miasta są przekazywane do ZDW telefonicznie i mailowo niemal codziennie - zapewnia rzecznik
...