Z Andrzejem PRZEWODĄ, dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie, rozmawia Katarzyna LIPSKA-SOKOŁOWSKA
- Mija rok od pierwszej tarczy, która miała za zadanie ochronić miejsca pracy. Czy teraz przedsiębiorcy będą musieli zacząć zwracać pieniądze wówczas przelane na ich konta?
- Rzeczywiście wchodzimy teraz w okres rozliczeń. Pierwsze środki pomocowe były udzielane około kwietnia i maja ubiegłego roku. W przypadku pomocy bezzwrotnej przedsiębiorcy nie mają powodów do obaw i niepokoju. Pieniądze z pożyczek zwrotnych trzeba oddać, zgodnie z zasadami na jakich były udzielane. Natomiast tam gdzie mieliśmy do czynienia z dofinansowaniem wynagrodzeń pracowników ze względu na obniżony wymiar czasu pracy czy z powodu skierowania na tzw. postojowe, to oczywiście nie ma żadnego automatyzmu. Niezbędne jest tylko prawidłowe rozliczenie się z Wojewódzkim Urzędem Pracy. Zgodnie z ustawą mamy trzy najbliższe lata na kontrolowanie tych przedsiębiorców, którzy otrzymali wsparcie.
- Czy wielu przedsiębiorcom udało się utrzymać pracowników, czy jednak zredukowali miejsca pracy? Warunkiem
...