Trudno zauważyć czerwone znaki na pniach drzew, bo zrobiono je dyskretnie, blisko gruntu. Dlatego nawet okoliczni mieszkańcy - z ulic Hożej, Wendeńskiej, Retry, Studziennej i Zgorzeleckiej - nie mają pojęcia, że ich park czeka pogrom wśród drzew. Urzędnicy miasta zaplanowali wycinkę 43 okazów starodrzewia.
Park powstał na części dawnego tzw. starego cmentarza Żelechowskiego, który przy współczesnej ul. Bogumińskiej funkcjonował od 1801 r.
- Właśnie o tę część - pomiędzy ul. Hożą a ul. Wendeńską, po tory kolejowe - stary cmentarz żelechowski został powiększony w połowie XIX wieku. Gdy zabrakło na nim miejsc, został zamknięty dla pochówków. Wtedy też, czyli w 1910 r., mieszkańców Żelechowej zaczęto chować na tzw. nowym cmentarzu przy obecnej ul. Ostrowskiej - mówi dr Marek Łuczak, znawca historii Szczecina oraz prezes Pomorskiego Towarzystwa Historycznego. - Natomiast pomniki nagrobne przetrwały do czasów nam współczesnych. Jednak spotkał je los podobny innym poniemieckim cmentarzom. Zostały usunięte, a na ich miejscu urządzono park. Bez ekshumacji ciał. Tam wciąż je kryje ziemia.
...