W Kołobrzegu odbyła się oczekiwana od kilkunastu dni sesja Rady Miasta. W porządku jej obrad znalazła się bowiem uchwała intencyjna dotycząca ścieżki wśród koron drzew z wieżą widokową, jaką chce w kurorcie wybudować spółka NC Inwestycje z Bolesławca. Kiedy pomysł ujrzał światło dzienne, okazało się, że zadanie ma zostać zrealizowane w zabytkowym parku nadmorskim im. Aleksandra Fredry. To wywołało burzę wśród mieszkańców miasta.

Kilkaset osób podpisało nawet petycję potępiającą budowę takiej konstrukcji na terenie ww. parku. W trakcie poprzedzających sesję posiedzeń poszczególnych komisji Rady Miasta pojawił się pomysł, aby trasa wśród koron drzew została zlokalizowana na terenie dzielnicy Zachodniej miasta.

Dyskusja radnych na temat inwestycji i jej lokalizacji niemal nie miała końca. I choć chodziło jedynie o uchwałę intencyjną, która tak naprawdę nie jest wiążąca dla potencjalnego inwestora, emocji było sporo.

Za wyłączeniem zlokalizowanego we wschodniej części kurortu parku im. Aleksandra Fredry jako miejsca powstania konstrukcji zwieńczonej tarasem w kształcie wielkiej mewy,