O cztery nowe statki powiększy się flota Polskiej Żeglugi Morskiej. Kiedy? Za parę lat. Będą obsługiwać stabilny rynek amerykański.
- Kilka dni temu mieliśmy posiedzenie Rady Pracowniczej. Mogę zdradzić, że dostaliśmy jej zgodę na inwestowanie w najbardziej niezbędny tonaż, to znaczy w jeziorowce, i w ciągu kilku tygodni ogłosimy bardzo dobre wiadomości w tym zakresie - powiedział Andrzej Wróblewski, dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie.
Przyszłe statki zostaną prawdopodobnie zamówione w którejś z chińskich stoczni, bo obecnie tam zamówienia na masowce lokują światowi armatorzy. Armator zakłada, że wejdą do eksploatacji pod koniec 2023 lub w 2024 roku.
- Na razie zbieramy oferty - poinformował nas Krzysztof Gogol, doradca dyrektora naczelnego PŻM ds. mediów.
Prawdopodobnie konstrukcyjnie będą podobne do dostarczonych w 2018 roku z Chin masowców typu Narie. Wybudowała je wtedy stocznia Yangzijiang. Były to dwa bliźniacze jeziorowce - „Narie" i „Jamno" o nośności po 36,6 DWT. Wcześniej stocznia ta wybudowała „Gardno".
Prawdopodobnie też w przyszłych jednostkach
...