Świat wróci do normalności. Turyści znowu wypełnią hotele, pensjonaty i restauracje. Prawdopodobnie będą wybierać na początku krajowe kierunki. Przedstawiciele branży turystycznej przewidują, że ludzie będą złaknieni wyjazdów dokładnie tak samo jak po lockdownie w 2020 roku. - Problem w tym, że nie wiadomo, ilu przedsiębiorców przetrwa obecne zamrożenie gospodarki. Pomoc jest konieczna! - studzą jednocześnie te optymistyczne przewidywania przedstawiciele branży turystycznej w naszym regionie.

Na razie jest dramat. Milionowe długi wśród przedstawicieli branży turystycznej i powiązanej z nią branży usługowej rosną, a ludzie tracą albo już dawno stracili pracę. Przedsiębiorcy skarżą się, że tzw. tarcze pomocowe są dziurawe. Ile potrwa jeszcze lockdown? Spekulacje na ten temat trwają. Nadzieje są takie, że podobnie jak przed rokiem świat będzie wracał do normalności na wiosnę. A latem wróci „boom" na turystykę krajową. Kamila Miciuła, kierownik PR w portalu Nocowanie.pl podaje, że prognozy na krajowe wyjazdy są bardzo optymistyczne. Może być nawet lepiej niż latem 2020 roku…

- Ludzie