„Co stoi na przeszkodzie, żeby w końcu wyegzekwować postoje na miejscach dla dostaw jedynie przez dostawców?" - pyta w interpelacji radny Marek Duklanowski. Odpowiedzi na to pytanie ze strony służb miejskich oraz prezydenta - brak. A parkingowa patologia trwa.

Zgodnie ze zmienionym jeszcze w ub. roku regulaminem Strefy Płatnego Parkowania w Szczecinie - który zaczął obowiązywać od 1 maja br. - zarówno kierowcy, jak i dostawcy mogą korzystać z 15-minutowego darmowego postoju w strefie. Jednak pod warunkiem pobrania - na ten czas - z parkometru (urządzenia kasującego) bezpłatnego biletu postojowego. Aby ułatwić życie dostawcom, niemal przy każdym skrzyżowaniu ulic w centrum zostały wyznaczone odrębne miejsca postojowe. Specjalnie oznaczone kopertą oraz znakiem pionowym: „Dla pojazdów zaopatrzenia. Postój do 15 minut".

Problem w tym, że wszystkie miejsca dla dostaw wyznaczone są nagminnie zajmowane przez auta osobowe.

- Wielu kierowców traktuje te miejsca jak dziury w systemie płatnego parkowania. Zostawiają tam auta na kilka godzin, czasem na cały dzień. Brak tabliczki