Od wielu miesięcy administracja osiedla Przyjaźni w Szczecinie nie zamontowała wkładki w drzwiach do zsypu, co wykorzystują okoliczni chuligani. Trzy razy w minionym roku podpalili śmieci w zsypie, do którego może wejść każdy.
- W sylwestrową noc o godz. 2 obudziła nas interwencja strażaków i gryzący dym na klatce schodowej. Palił się pojemnik na śmieci. Tak powitaliśmy nowy rok - mówią mieszkańcy wieżowca przy ul. Santockiej 13 g, którzy najedli się sporo strachu.
11-piętrowy wieżowiec, gdzie mieszka 47 rodzin, ma na parterze zsyp na śmieci, który od dawna jest otwarty. Nie ma w nim wkładki, której administracja nie potrafi od miesięcy zamontować. Inspektor ds. technicznych powiedział mi (przedstawiłem się jako lokator), że planowana jest wymiana drzwi na nowe i zamontowanie w nich zamka otwieranego czipem. Tyle że, jak twierdzą lokatorzy, administracja obiecuje im to od lat, ale nic
...