Świadomość dotycząca niemarnowania żywności i ekologiczne podejście w życiu codziennym stają się coraz bardziej powszechne. Szafki, w których można zostawiać jedzenie, wpisały się w krajobraz miasta - ludzie już jedzenia nie wyrzucają, ale dzielą się nim z tymi, którzy mogą go potrzebować. Akcję od lat prowadzi stowarzyszenie Jadłodzielnia Szczecin.
- Staramy się uświadamiać mieszkańców i promować ideę niemarnowania żywności - mówi Elżbieta Abramowicz, prezes stowarzyszenia Jadłodzielnia. Jak przyznaje, jedzenia, które szczecinianie przynoszą po świętach do siedziby przy ul. Zółkiewskiego, jest rzeczywiście sporo. Coraz więcej jest też ludzi potrzebujących, którzy ustawiają się w kolejkach, aby zabrać ze sobą żywność. Jadłodzielnia Szczecin działa również poza główną siedzibą - żywność, której nie zjedliśmy, a która wciąż nadaje się do spożycia, można zostawiać w specjalnych szafkach ustawionych w konkretnych lokalizacjach na terenie Szczecina. Takie punkty znajdują się na lewobrzeżu (przy ulicach: Władysława Łokietka 22, św. Ducha 2, Wielkopolskiej 32/u1, Konopnickiej 13,
...