Z Izabelą i Wojciechem BOBROWSKIMI, organizatorami Festiwalu Biegowego „Dziki weekend Garmin", rozmawia Anna FLIS

- Jak powstała ta inicjatywa sportowa?

- Historia biegów rozpoczęła się w 2010 roku. Zorganizowano wtedy pierwszy wyścig o nazwie Bieg Szlakiem Dzika. Dawniej trasa imprezy prowadziła od Polic do Szczecina, a meta zawsze była na Polanie Sportowej w Lesie Arkońskim. W taki sposób odbywało się to przez trzy pierwsze edycje (lata 2010-2012). Później w osobnych i bardziej kameralnych terminach odbywał się też bieg nocny. Ten działał na nieco innych zasadach, ponieważ biegało się w towarzystwie znajomych, bliskich i organizatorów. Nowy rozdział historii rozpoczyna się w latach 2014-2015, kiedy to wraz z moją żoną Izabelą oraz przy pomocy naszych koleżanek i kolegów stworzyliśmy na nowo edycje Biegu Szlakiem Dzika. W innym stylu, wciąż jednak w tym samym sportowym duchu. I tak w roku 2015 narodził się pomysł, by do biegu wprowadzić przeszkody, więc zorganizowaliśmy pierwszą edycję Dzikiego Weekendu.

- Ile zorganizowano już Dzikich Biegów? Kiedy odbył się pierwszy i co