Szczecin to miasto, które zaskakuje. Z jednej strony rzeka, port i stocznia, z drugiej tereny zielone. Tu i ówdzie nowe bloki, z innej strony stare kamienice, a z jeszcze innej przepiękne wille. Mimo że patrzymy na to samo, to jednak inaczej widzą miasto mieszkańcy i turyści.

Przyjezdni najczęściej skupiają się na centrum Szczecina. Chcą oglądać Wały Chrobrego, Zamek Książąt Pomorskich i katedrę pod wezwaniem świętego Jakuba, a także pobliską filharmonię. Wynika to z tego, że bardzo dużo turystów zatrzymuje się jedynie na chwilę w drodze nad morze lub do Skandynawii. Nie wiedzą, jak ciekawy jest Szczecin i planują u nas jedynie krótki postój.

Z mojego doświadczenia przewodniczki wynika, że dochodzi czasami do zabawnych sytuacji, kiedy to dzwoni potencjalny klient i pyta o usługę przewodnicką. Na pytanie, co chce zobaczyć, odpowiada: - Wszystko! - Świetnie! A ile macie państwo czasu na cały Szczecin - pytam wtedy. Jaka pada odpowiedź? - Półtorej godziny…

Kiedyś żelaznym punktem wszystkich wycieczek były Wały Chrobrego. Każda grupa chciała spojrzeć z tarasu widokowego na Odrę. Kilka

Małgorzata DUDA

(oprac. Krzysztof ŻURAWSKI)