Wysypisko śmieci na chodniku al. Piłsudskiego w Szczecinie, o którym pisaliśmy w magazynie „Kuriera" z 5 sierpnia, zostało uprzątnięte. Zabrano także pojemnik na piach i sól, który po brzegi wypełniony był nieczystościami. Jednak trudno mówić o jakiejkolwiek satysfakcji z naszej interwencji - służby na bałagan i brud w reprezentacyjnym punkcie miasta zareagowały po kilku tygodniach!
- Pojemnik stał najpierw przy tymczasowym przystanku końcowym linii 101 i 107, jaki zorganizowano tu w czerwcu. Już wówczas zapełniał się śmieciami, bo ludzie oczekujący na autobusy do Polic nie mieli innej alternatywy - kosza na śmieci tu nie postawiono - mówi pan Dariusz, mieszkaniec al. Piłsudskiego, który przemierza tę trasę codziennie po trzy razy spacerując ze swoim psem. - Potem, gdy polickie linie już stąd nie odjeżdżały, ktoś pojemnik przesunął - do skraju chodnika, niemal pod stację paliw. I dalej rosły w nim góry śmieci! Sam dzwoniłem do Waszej redakcji dwa razy - w czerwcu i lipcu. Opublikowaliście oba sygnały w rubryce „Od Czytelników".
Pan Dariusz podkreśla, że przystanek pozostał, teraz
...