Niedziela, 07 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Pierwsze lata po wojnie. Nie zamieniłbym Szczecina na Lwów

Data publikacji: 23 listopada 2025 r. 08:22
Ostatnia aktualizacja: 23 listopada 2025 r. 08:22
Pierwsze lata po wojnie. Nie zamieniłbym Szczecina na Lwów
Fot. Replika  

Z Markiem A. KOPROWSKIM, pisarzem, dziennikarzem, historykiem zajmującym się tematyką wschodnią i losami Polaków na Wschodzie, autorem książki „Przez krew i zgliszcza. Odrodzenie polskiego Szczecina" rozmawia Roman CIEPLIŃSKI

REKLAMA

- Dlaczego jako pisarz i historyk zainteresował się pan Szczecinem?

Razem z poznańskim wydawnictwem Replika realizujemy duży cykl. Zaczęliśmy od Prus Wschodnich. W trakcie realizacji tego projektu zrozumiałem, że o Szczecinie trzeba napisać coś więcej, że ten temat należy potraktować osobno, bo też jest bardzo wiele materiałów związanych z tym miastem, które zasługują na uwagę. Zasługują na to czytelnicy w mieście, które powróciło do Polski.

- No właśnie… I już mamy pierwszą wątpliwość. Powróciło do Polski czy też po prostu zostało do Polski przyłączone.

- Można odpowiedzieć, że i tak, i tak… Szczecin, kiedyś piastowski, ale… powrócił do Polski. Po historycznych zawirowaniach stał się polskim miastem.

- Czy były jeszcze jakieś inne powody tego zainteresowania?

- Miasto ma też swoje genius loci. Ja się zajmuję przede wszystkim kresami. Napisałem na ten

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 87% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 21-11-2025

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA